Aptekarska precyzja w budowie lampy
Aptekarska precyzja w budowie lampy

Historia zaczyna się w 1750 r. w Genewie gdzie przychodzi na świat w wielodzietnej rodzinie Argandów mały Ami. Dorasta pośród dziewięciorga rodzeństwa. Już jako młodzieniec Ami, a w zasadzie Francois Pierre Amedee pomagał ojcu Jeanowi-Louisowi w warsztacie zegarmistrzowskim. Miał duże zamiłowanie do nauki więc podjął studia na wydziale literatury ale pod wpływem profesora Horacego Benedykta de Saussurego (jeden z najwybitniejszych przyrodników XVIIIw.) zaczął zgłębiać tajniki fizyki i chemii na wydziale filozoficznym. Ami musiał być naprawdę dobry, ponieważ już w 1775 r. kontynuuje studia w Paryżu.  Stało się tak po rozmowie profesora H.B. de Saussarego z wybitnym fizykiem i chemikiem Antoinem Laurentem de Lavoisier, w której polecił Amiego jako wybitnego studenta. Ami Argand jest szybko doceniony i już pięć lat później kieruje uruchomieniem wielkiej destylarni w Meze (Langwedocja). Znów idzie mu świetnie. Nie dość, że kieruje pracami to jeszcze wprowadza wiele udoskonaleń w metodzie destylacji. Po uruchomieniu destylarnia w Meze była największym producentem brandy we Francji przez kolejne 30 lat. Nie pozostało to bez echa. Został mianowany przez króla superintendentem (takim nadinspektorem) wszystkich destylarni we Francji. Swoje zrobił i zarobił, więc 1782 r. wraca do Genewy swojego rodzinnego miasta. W międzyczasie pracuje nad kolejnym projektem. Była to oryginalna lampa olejowa. O jej oryginalności to za chwilę... Koniec XVIII w. to okres , w którym oświetlano pomieszczenia świecami i lampami olejowymi lub naftowymi z pełnym knotem. Kłopot był tylko taki, że nie dawały zbyt mocnego światła i wytwarzały dość sporo dymu. Ami Argand rozumiał, że do lepszego spalania potrzebna jest większa ilość powietrza (a w zasadzie tlenu zawartego w powietrzu) i postanowił to zmienić. Oryginalne rozwiązanie lampy Arganda polegało na tym, że knot wykonany był w postaci rurki pustej w środku. Powietrze miało dostęp z zewnątrz ale t także wewnątrz rurki tworząc ciąg. Nagrzane powietrze unosząc się ku górze zaciągało chłodne z dołu rurki. Efekt rewelacyjny! Lampa z tym palnikiem dawała 10-12 razy więcej światła niż świeca i kilka razy więcej światła niż konwencjonalne lampy z pełnym knotem. Prawie natychmiast uruchomił produkcję takich lamp w manufakturze na przedmieściach Londynu. Teraz cofnijmy się trochę w czasie do francuskiego Soissons. Piętnastoletni Antoine syn skromnego kupca Quinqueta właśnie podejmuje praktykę w tamtejszej aptece. Idzie mu całkiem nieźle i już po trzech latach postanawia opuścić rodzinne Soissons i wyjechać na dalsze praktyki do Paryża do najlepszych ówczesnych aptek. Mija kilka lat i Antoine przenosi się do Genewy. W Genewie pracuje jako aptekarz i poznaje wielu ludzi. Jednym z jego znajomych staje się błyskotliwy student filozofii Ami. Tak to ten sam Ami, o którym mowa była wcześniej. Antoine nadal rozwija się w aptekarstwie tym razem już jako przedsiębiorca i nabywa dużą paryską aptekę. Pod wpływem swoich nowych znajomych (zapewne także Amiego Arganda) podejmuje studia związane z fizyką. Najbardziej zajmujacy dla niego jest temat baloniarstwa i produkcji wodoru do balonów. Dużo się dzieje. W 1783 r. Antoine bierze udział wraz z Amim Argandem w budowie balonu, zaprezentowanego 19 września królowi Francji Ludwikowi XVI przez Etenne'a Montgolfiera. Tak dużo się dzieje w aspekcie baloniarstwa... ale wróćmy jednak do głównego nurtu tej historii. Antoine Quinquet poza Amim miał także kolegę Ambroise Bonaventure Lange. Oczywiście panowie Antoine, Ami oraz Ambroise świetnie się dogadywali i dzielili swoimi doświadczeniami i pomysłami. Młody Argand podzielił się z nimi także i swoim pomysłem na ulepszenie lampy naftowej i pomysłem na biznes. Ami Argand wyjechał do Londynu rozpocząć tam produkcję swoich ulepszonych lamp a Quiquet z Langiem zostali w Paryżu. Mija rok. W lutym 1784 paryski aptekarz Quinquet i jego przyjaciel Lange, zaczęli demonstrować w Paryżu nowy rodzaj lampy naftowej, którą rzekomo wynaleźli. Twierdzenie to było oszustwem. To, co zrobili, to odtworzenie pilnie strzeżonego projektu ich przyjaciela Ami Arganda, który zaufał im we wrześniu poprzedniego roku. Arganda nie było już w Paryżu. Wyjechał do Londynu w listopadzie 1783 r. aby uzyskać brytyjski patent i zatrudnić angielskich robotników do produkcji. Lampa Quinqueta i Lange która emitowała wspaniałe światło, nie wytwarzała dymu i zużywała bardzo mało oleju. Niestety Quinquet i Lange nie byli zainteresowani utrzymaniem wynalazku w tajemnicy, wręcz przeciwnie, wyjaśnili to naukowcom. Podkreślali nawet, że pomysł został ulepszony. Ulepszenie polegało na dołożeniu szklanego cylindra do samego palnika, który powodował większy ciąg, a tym samym jaśniejsze światło. Paryscy włodarze byli mocno zainteresowani wykorzystaniem tej lampy do oświetlenia ulic Paryża, a Quinquet i Lange już planowali jak to zrobić. Niedługi czas później przedstawili także lampę Akademii Naukowej jako własny wynalazek. Co ciekawe Ami Argand również w tym samym czasie prezentował swoja lampę urzędnikom państwowym i członkom Akademii Naukowej. Niestety Quinquet i Lange uzyskali pierwsi aprobatę Akademi co było milowym krokiem do uzyskania ich celu, którym był królewski przywilej (prawa patentowe). Była to jednocześnie salwa otwierająca coś, co miało stać się przedłużającą się walką o prawa do tego, co we Francji stało się znane jako "quinquet" a co w świecie anglojęzycznym jest nadal znane jako lampa "argand". Podczas gdy samozwańczy wynalazcy dążyli do oficjalnego uznania, nowa lampa odmieniła nocne życie Paryża. Ze swoim wspaniałym, bezdymnym światłem i obietnicą oszczędności paliwa, zyskała powszechne uznanie i wkrótce oświetliła domy i przestrzenie publiczne... Od tej pory nazwa kinkiet nie będzie się Wam kojarzyła tylko z typem oprawy oświetleniowej ale także z historią wielkich umysłów i zniszczonej przyjaźni.

Lampa Amiego Arganda

 

Ilustracja zewnętrzna bloga: Kinkiet na obrazie James Peale autorstwa Charlesa Willsona Peale’a

 

 

Zaloguj się
Nie pamiętasz hasła? Zarejestruj się
Infolinia 507 022 885
do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl